Huhuhu!
Dziś chcę pokazać Wam jak, wyłączając pracę, minął mi zeszły tydzień :)
1. Poniedziałkową nockę postanowiłam sobie umilić świeżutkimi ciasteczkami z przepisu Antilight
2. Odwiedził mnie listonosz z paką papierów wygranych w Diabelskim Wyzwaniu z SODAlicious. Dziękuję Wam Nulko i Jaszmurko! ;*
3. Jak widać koociaki są coraz bystrzejsze. Już nie uciekają jak tylko usłyszą szuranie buciorami. Wstawiam znowu ich zdjęcie, bo po pierwsze są naprawdę pocieszne (same wskakują również na kolana :D), a po drugie wiem, że moje niektóre scrapowe koleżanki są podobnymi kociarami jak ja ;) (w tym momencie pomyślałam o Tobie Chimero :*)
4. No i rodzinny, sobotni grill. Na zdjęcie kiełbach się nie wyrobiłam, ale cukinie nie prezentują się gorzej :)
Dodatkowo chciałam jeszcze skorzystać z okazji i na blogu napisać o tym, że od sierpnia będę miała okazję inspirowac Was, wraz z fantastycznymi i kreatywnymi osobami, na blogu
Sketchabilities!
Baaardzo cieszę się z tej możliwości. Thank you Karan! :)
I to by było na tyle.
Życzę Wam miłego i kreatywnego wtorku!
Dziękuję, że ze mną jesteście ;*
G.